Co za zapach :). Pyszne, bardzo intensywnie pomidorowe bagietki - smak bazylii jest znacznie mniej wyczuwalny, ale myślę, że to kwestia tego, że zamiast świeżej musiałam użyć suszonej. Polecam osobom, które mają ochotę na aromatyczne pieczywo o wyraźnym smaku. Przepis od Tatter.
Bagietki z bazylią i suszonymi pomidorami
300 g zakwasu pszennego
50 g suszonych pomidorów (jeżeli używacie pomidorów w zalewie, nie zalewajcie ich wrzątkiem, ale dobrze odsączcie z zalewy)
1 łyżka octu winnego
2 łyżki posiekanej bazylii
150 g mąki pszennej razowej
300 g białej pszennej mąki chlebowej
210 g ciepłej wody (30°C)
1 łyżka soli
Na początek wymieszałam zakwas z mąkami i wodą, przykryłam i odstawiłam na 30 minut (autoliza). Suszone pomidory włożyłam do miski i zalałam wrzątkiem z łyżką octu winnego. Zostawiłam pod przykryciem na 30 minut.
Do ciasta chlebowego dodałam odsączone, osuszone i grubo posiekane pomidory, bazylię i sól. Wyrobiłam gładkie ciasto. Zostawiłam na 2,5 godziny w cieple, w tym czasie złożyłam ciasto dwukrotnie (co 50 minut).
Wyrośnięte ciasto odgazowałam, podzieliłam na dwie części i z każdej uformowałam bagietkę. Oba chlebki umieściłam na płótnie złączeniami do dołu. Ostateczna fermentacja trwała 2 godziny w ciepłym miejscu.
Piekłam z parą, na kamieniu, w piecu rozgrzanym do 250°C przez ok. 26-27 minut.
----------
Wpis dołączam do listy Na zakwasie i na drożdżach prowadzonej na blogu Zapach Chleba.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz