Dzieło przypadku - a właściwie wypadku ;). Miałam znaleźć przepis na słodkie bułeczki mleczne i jakimś cudem, aż do momentu wyjęcia bułek z piekarnika, nie zdałam sobie sprawy, że w przepisie nie ma ani grama cukru (myślenie nie boli...). Mimo tego postanowiłam podzielić się tym przepisem, bo myślę, że ten wypiek znajdzie swoich zwolenników. To typowe 100% pszenne bułeczki, puszyste, delikatne, ale wystarczająco sycące. Idealnie gładkie, bez ziaren i innych dodatków. Dla mnie trochę nudne, ale obiektywnie mówiąc - smaczne! Przepis zaczerpnięty z bloga Słodka Przygoda.
A niedługo pojawią się już TE bułeczki mleczne - i to jakie! Zapraszam :)
Bułki mleczne
14 małych bułeczek
0,5 szklanki mleka
0,5 szklanki wody
45 g masła
2 2/3 szklanki mąki pszennej (dodałam jeszcze 3 kopiaste łyżeczki)
4 łyżki mleka w proszku (lekko kopiaste)
2,5 łyżeczki drożdży instant
1 1/3 łyżeczki soli
Mleko, wodę i masło wlewamy do rondelka i podgrzewamy do czasu, aż masło się rozpuści. Miksturę studzimy, tak aby całość była wystarczająco letnia, aby wsypać drożdże. W dużej misce wymieszać mąkę z mlekiem w proszku i solą. Dodać miksturę mleczną i wyrobić gładkie i elastyczne ciasto (wyrabiać około 5 minut). Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia (u mnie trwało to godzinę).
Po tym czasie podzielić na 12-14 części, uformować okrągłe bułeczki i ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Odstawić do napuszenia na 30 minut. Przed pieczeniem posmarować mlekiem. Piec 20 minut w 180ºC.
----------
Wpis dołączam do listy Na zakwasie i na drożdżach, prowadzonej na blogu Zapach Chleba, oraz do listy Panissimo, prowadzonej przez Barbarę i Sandrę.
Ładne wyszły :) Z cukrem smakowałyby pewnie jak zwykłe drożdżówki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmi immagino il profumo.... grazie cara!
OdpowiedzUsuń