Chleb razowy z żurawiną
Autor: Marysia
Taki chleb razowy mogłabym jeść codziennie :). Ma idealne proporcje mąki razowej do jasnej, jest wilgotny, ale nie zbity. No i ta żurawina... Wstyd się przyznać, ale nie miałam jeszcze okazji jeść pieczywa z żurawiną. Tutaj jest jej naprawdę dużo, a dzięki posiekaniu (zajmuje to trochę czasu, ale naprawdę warto) jest idealnie rozprowadzona w chlebie. Chleb jest wilgotny, pyszny i nie można się oprzeć podgryzaniu go bez dodatków :). Naprawdę polecam! Przepis od Adama Piekarza, a trafiłam na niego przez listę "Na zakwasie i na drożdżach". Warto na nią zaglądać - jak widać można znaleźć prawdziwe perełki :).
Chleb razowy z żurawiną
1. faza
80 g aktywnego zakwasu żytniego
80 g wody o temp. 24°C
100 g mąki żytniej razowej typ 2000
Zakwas dokładnie rozprowadź w wodzie, następnie dodaj mąkę, zamieszaj i pozostaw pod przykryciem, ale z dostępem powietrza, na 8-10 godzin.
2. faza
cała 1. faza
180 g wody o temp. 28°C
160 g mąki żytniej razowej typ 2000
Połącz składniki jak w fazie poprzedniej i pozostaw do przefermentowania na 5-7 godzin.
3. faza
cała 2. faza
50 g mąki żytniej typ 720
150 g mąki pszennej typ 750
165 g żurawiny suszonej
15 g słodu jęczmiennego
10 g soli
50 g wody o temp. 32°C
Najpierw starannie posiekaj suszoną żurawinę (każdy owoc na około 4 części), następnie sparz gorącą wodą i pozostaw do odcieku na sicie.
Teraz do 2. fazy dodaj wodę, słód, sól i mąki oraz mieszaj składniki 10-12 minut, a po tym czasie dodaj żurawinę i nadal mieszaj 3 minuty (łącznie mieszanie około 15 minut). Po mieszaniu przełóż do formy i odstaw w ciepłe miejsce do rozrostu końcowego (u mnie trwał 2 godziny).
Wypiekaj 5 minut z zaparowaniem w temp 230°C, a następnie zmniejsz do 190-200°C i dalej jeszcze piecz 40 minut (łącznie 45 minut). Tuż po wyjęciu spryskaj wodą i pozostaw do ostygnięcia na kilka godzin.
Bardzo ładnie wyszedł. Ja juz sama nie wiem co najpierw piec. I bez listy miałam kolejke przepisów. A teraz? Bardzo sie cieszę, że wybrałaś przepis za posrednictwem listy. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, mam już i tak zapisaną całą listę zakładek, a tu z każdą listą pojawia się tyle kuszących pomysłów ;)
UsuńMmm, zjadłabym go z dodatkiem miodu!
OdpowiedzUsuńDzięki, już wiem, co zjem na śniadanie ;)
UsuńPięknie Ci wyszedł , a to nie jest najprostsza receptura , nie opuściłaś siekania żurawiny i jak widać na zdjęciu warto było - bardzo się cieszę , pozdrawiam Cię
OdpowiedzUsuńDzięki za przepis!
Usuń